Lekarz przepisał mi:


Podaj nam swój wiek

wyświetlimy najpierw treści dostosowane do Ciebie.

Zamknij

Dr Maciej Chojnacki

ginekolog-położnik

Zdrowie

Mięśniaki macicy

Zmiany wywodzące się z mięśni gładkich macicy – miometrium zwane są mięśniakami macicy. Mimo tego, że określane są jako guzy nowotworowe, są najczęściej niegroźne. Występują dość często – szacuje się, że u ok. 20–40% kobiet rozpoznane zostaną tego typu zmiany. Są to najczęstsze zmiany rozrostowe dotyczące narządu rodnego stanowiące prawie 95% tych schorzeń. Statystycznie jedna na pięć kobiet po 35. roku życia w czasie badania ginekologicznego i USG usłyszy takie rozpoznanie.

Autor: Karolina Majewska

W świetle badań naukowych starano się wykazać, że istnieją czynniki ryzyka powodujące wzrost odsetka zachorowań na mięśniaki macicy w populacji młodych kobiet. Jednym z ważniejszych wykrytych czynników jest otyłość. U kobiet ważących ponad 70 kg ryzyko rozwoju mięśniaków jest trzykrotnie większe niż u kobiet, których masa ciała nie przekracza 50 kg. Wykazano, że na zachorowanie na mięśniaki macicy wpływ może mieć także rodność. Ryzyko wystąpienia mięśniaków jest czterokrotnie mniejsze u kobiet, które urodziły 5 lub więcej dzieci, w porównaniu z kobietami, które nie rodziły nigdy. Nie udało się potwierdzić innych istotnych statystycznie czynników ryzyka.

Mięśniaki macicy, jakkolwiek dobrze poznane, nadal pozostają w grupie chorób o nieznanej do końca etiologii. Wiele teorii podejmuje fakt dysregulacji hormonalnej lub prenatalnych zmian zachodzących w mięśniu macicy. Rozważana obecnie wśród badaczy teoria receptora progesteronowego, którego znaczną ilość wykryto w zmianach mięśniakowatych, mogłaby sugerować jego związek z pojawianiem się tego typu guzów. Mimo licznych badań nie wykazano jednej i stuprocentowo przekonującej teorii powstawania. Częstość występowania tego typu schorzenia skłania do dalszych poszukiwań. Chęć ustalenia możliwej profilaktyki lub odpowiedniego wczesnego wpływu na ich rozwój pozostaje póki co w fazie badań i poszukiwań.

Tak jak przy każdej zmianie w obrębie narządu rodnego, tak i w przypadku mięśniaków stworzono podział w zależności od umiejscowienia guza:

- podśluzówkowy,

- śródścienny,

- podsurowicówkowy.

Mięśniaki rosnąć mogą zatem do wewnątrz jamy macicy (podśluzówkowy), rozrastać się w ścianie macicy (śródściennie) i uwypuklać się do jamy brzusznej (podsurowicówkowy).

Schorzenie, jakim jest macica mięśniakowata, najczęściej daje dość mało charakterystyczne objawy. Pacjentki podają niecharakterystyczne objawy ze strony jamy brzusznej i podbrzusza. Wrażenie dyskomfortu czy ciężaru w podbrzuszu oraz bóle okolicy krzyżowej pozostają przez dłuższy czas bagatelizowane lub wiązane z mniej istotnymi chorobami (np. z zapaleniem pęcherza moczowego), stąd też wykrycie mięśniaków jest często przypadkowe. Rutynowa kontrola ginekologiczna w połączeniu z badaniem USG uwidacznia zmiany. Gdy mięśniak osiągnie duże rozmiary, obserwuje się objawy wiążące się z uciskiem zmiany na narządy sąsiednie – częstomocz i/lub uporczywe zaparcia (w wyniku ucisku guza na pęcherz moczowy i odbytnicę). Zdarzać się mogą również nadmierne krwawienia miesiączkowe. Zwłaszcza w przypadku mięśniaków podśluzówkowych pacjentka cierpieć może na bardzo obfite krwawienia. Skłania to lekarza do kontroli jamy macicy w badaniu USG lub czasem, w bardziej kłopotliwych przypadkach, do skłonienia się w stronę histeroskopii.

Szereg metod leczenia zmian mięśniakowatych daje nadzieję całej grupie pacjentek, u których priorytetem jest zachowanie narządu rodnego. Jedne z najnowocześniejszych metod leczenia, takich jak mioliza (miejscowe leczenie w laparoskopii sondą z prądem elektrycznym o wysokiej częstotliwości), kriomioliza (miejscowe stosowanie w laparoskopii sondy z niską temperaturą) czy FUS (leczenie wiązką ultradźwięków), dają obiecujące rezultaty, choć nie udowodniono, że mogą one z powodzeniem wejść do powszechnego użycia.

Wycięcie niewielkich zmian uwidaczniających się w jamie macicy możliwe jest w histeroskopii. Podobne zmiany, które rosną podsurowicówkowo, można usunąć (miomektomia) w minimalnie inwazyjnym zabiegu laparoskopowym lub metodą otwartą. W bardzo konkretnych przypadkach klinicznych i u odpowiednich pacjentek można rozważyć embolizację tętnic macicznych. Metoda ta w założeniu dać ma ten efekt, że pozbawiony odpowiedniego ukrwienia mięśniak macicy zaniknie lub zmniejszy swoją objętość. Leczenie to jest działaniem wysokospecjalistycznym i raczej rzadko stosowanym.

Nowoczesna farmakologia wychodzi naprzeciw tym badaczom, którzy skupili dużo uwagi wokół leku określanego jako selektywny regulator receptora progesteronowego (SPRM). W mięśniakach macicy zwiększone skupisko tych receptorów daje nadzieję, że modyfikowanie ich działania może przynieść pozytywne rezultaty – zmniejszenie lub całkowity zanik guza. W sferze badań i prób klinicznych pozostaje efekt takiej farmakoterapii – jej skuteczność oceniana jest z należytą ostrożnością, a zadowolenie klinicystów powoduje raczej ułatwienie przebiegu operacji poprzez pomniejszenie zmiany niż jej całkowity zanik.

Kobiety z dużymi i/lub objawowymi mięśniakami macicy (również po kuracji SPRM) znacznie częściej kwalifikuje się do rozszerzonych zabiegów i leczenia chirurgicznego (otwartego lub laparoskopowego). Mięśniaki, które wrastają w ścianę macicy, można wyłuszczyć (miomektomia), takie, które przerastają i deformują mięsień macicy, zmuszają operatora do usunięcia trzonu macicy (amputacja nadpochwowa trzonu macicy) bądź histerektomii (usunięcie całej macicy, najczęściej z jajowodami i ewentualnie z jajnikami według wskazań medycznych).

Statystycznie znaczna część kobiet spotka się z zagadnieniem mięśniaków macicy. Stały nadzór lekarski pozwoli śledzić ewolucję tych zmian, tempo wzrostu, wskaże ewentualne zagrożenia i pozwoli ustalić optymalne leczenie.

Dr Maciej Chojnacki

ginekolog-położnik

Tagi:

Choroby